sobota, 4 stycznia 2014

Drugie dno

Cześć!
Wreszcie się zebrałam, żeby napisać kolejny post. Ostatnio miałam mętlik w głowie związany z blogowaniem. Zastanawiałam się, czy to, do czego się zobowiązuje (mianowicie prowadzenie bloga) ma w tym przypadku jakikolwiek sens. Jak dla mnie, żeby blog rzeczywiście był dobry, powinien w jakiś sposób intrygować "sobą" ludzi. A żeby zaintrygować... nie wystarczy pisanie tylko na te "lżejsze" tematy. Więc co mogę zrobić, żeby sprawić, abyście z ciekawością do mnie zaglądali?
Nie chce pisać o czymś, o czym nie mam najmniejszego pojęcia. Nie chce pisać wypracowań na tematy, na które nie mam nic do powiedzenia. Zbędne tu są długie wywody powiedzmy o "powiększającej się dziurze ozonowej" czy problemie "gospodarki światowej" (wiecie, co mam na myśli :D).
Więc co mogę zrobić, żeby Was w jakiś sposób zainteresować moim blogiem?
Jako, że mam dopiero 14 lat (co wskazuje na wiek dojrzewania), moja głowa "chłonie" dosłownie wszystko. Ma tu miejsce nieskończona ilość wątpliwości, kształtowanie własnego światopoglądu jak i odnajdywanie swojego miejsca w społeczeństwie.  Zdaje mi się, że mój blog ma odbiorców również w granicach tego wieku i podobnie jak ja WIE, ŻE NIC NIE WIE, jednak coraz więcej wnosi do swojego życia :D


Po dłuższym namyśle zdałam sobie sprawę, że blog to idealne miejsce na poznawanie w każdym tego słowa znaczeniu. Pisząc o swoich poglądach, czasem i kontrowersyjnych, przekładając je na czcionkę internetową, oczekujesz jakiegoś odzewu ze strony czytających. Porównujesz swoje do czyichś, znowu wątpisz przy czym dowiadujesz się coraz to nowszych rzeczy. A moim zdaniem dobrze jest wiedzieć, mieć coś do powiedzenia na wiele tematów. Może niektórzy pomyślą sobie "co ze mną nie tak", ale ja wiem, że jeśli będę mieć pojęcie o świecie, to spełnię się w życiu i będę mogła w przyszłości stwierdzić, że w pełni je wykorzystałam.



Chcę moim blogiem wnieść "coś" do internetu. Mogą to być lekkie wątki modowe, urodowe, typowo... kobiece, ale też takie, nad którymi będzie trzeba trochę dłużej pomyśleć. Będę oczekiwać konstruktywnej krytyki, odmienności zdań, może jakiejś dyskusji? Mam nadzieję, że spotkam się z coraz większą ilością WĄTPLIWOŚCI i poglądami, o których nawet bym nie pomyślała. Po prostu CHCĘ, żeby to miejsce miało drugie, głębsze dno.



(Chaos jeden wielki w tej mojej wypowiedzi, haha. Obiecuję, że będę ćwiczyć nad jakością moich "wypracowań")

Teraz wasza kolej.. co wy o tym myślicie i co chcielibyście czytać?




4 komentarze:

  1. Obserwuję, zaciekawił mnie blog :D

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się ten blog :-)

    http://doominiika-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wow jak na 14 lat to jesteś dość elokwentna :))
    Mam nadziej że nie przestaniesz być sobą i nie zaczniesz pisać o lakierach do paznokci
    Bądź sobą i pisz o ważnych rzeczach na pewno coś znajdziesz :))
    Życzę ci powodzenia i zapraszam do mnie :) )
    http://padryg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytając tego posta zapomniałam, że masz 14 lat. Serio :o Nigdy w życiu nie zamieniaj tego bloga, w miejsce, gdzie będzie można poczytać jedynie o twoich opiniach na temat pomadek, lakierów, podkładów itp.. Mogę o tym czytać, ale bez przesady. Dwa razy na miesiąc wystarczy :D
    Jeśli piszesz posta to lepiej skup się na jednym temacie i staraj się napisać o nim w miarę sensowny i logiczny post. Nie umieszczaj w notce wszystkich tematów jakie wpadną ci do głowy, bo wtedy tworzy się za duży mętlik. Najlepiej to pisz o rzeczach, które cię interesują i wiesz coś cokolwiek na ich temat :)
    Jeśli masz pomysły na notki, ale nie wiesz, którą napisać to twórz od czasu do czasu ankiety :)
    bukaziom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń